Podsumowanie 2013

Ten rok był moim pierwszym rokiem w blogosferze, czy udanym? Myślę, że tak. Poznałam wielu wspaniałych ludzi z pasjami, zainteresowaniami i talentami, którymi dzielą się w internetowym pamiętniku (tak Paula o Tobie przede wszystkim mówię! :* http://paulamariaclara.blogspot.com/). Stałam się bogatsza w doświadczenie, metodą prób i błędów jestem tutaj, teraz. Nie poddałam się, chociaż wątpliwości przychodziły często. 

Przełomowym momentem była dla mojego bloga umowa podpisana z BlogMedia, która jest kolejnym krokiem do przodu, a także nowy aparat, który poprawi jakość zdjęć.

Ale teraz... Statystyki :

 Było Was u mnie prawie 30 tysięcy!!! Wiem, że niektórzy blogerzy mają tyle wejść miesięcznie, ale dla mnie to OGROMNY sukces, dziękuje Wam! ;)

No rozmowni to Wy nie jesteście, ale mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie więcej Waszych opinii, krytyki i rad! Śmiało! :)

A jakie przepisy najczęściej czytaliście? 

Oto lista TOP 10 !

Sałatka idealna na grilla (KLIK) 

3761 wejść i 4 komentarze - WSPANIALE! :)

Rolady z mięsa mielonego (KLIK)

1129 wejść 1 komentarz

Ciepło - zimno, czyli ciepłe lody zanurzone w pysznym serniku na zimno! (KLIK)

789 wejść 4 komentarze

Domowe Mc Flurry (KLIK)

771 wejść, 4 komentarze

Mleczna kraina truskawek, czyli mleczne ciasto z dodatkiem truskawki. (KLIK)

616 wejść, 7 komentarzy

Pijak (KLIK)

597 wejść 1 komentarz

Ciasto francuskie z jabłkiem (KLIK)

556 wejść 4 komentarze

Pancakes (KLIK)

469 wejść, 10 komentarzy

Makaron ze szpinakiem i łososiem (KLIK) 

346 wejść 5 komentarzy

Jagodowe ciasto bez pieczenia (KLIK)

344 wejścia 1 komentarz

Jak widzicie, było dobrze, ale wierze, że będzie jeszcze lepiej! W przyszłym roku zamierzam wprowadzić :

• opcje "Drukuj przepis"
• zmienić wygląd
• postarać się o logo bloga
• wprowadzić video przepisy
• no i pokazać wam jeszcze więcej przepisów! :)
• 
  

Zapraszam na fanpage bloga - KLIK

Oraz mojego Instagrama - KLIK

Szczęśliwego Nowego Roku kochani!!! :)

Wybawcie się do samego rana!

Czekoladowe ciasteczka

Bardzo łatwe do przygotowania, niezwykle czekoladowe i pachnące, takie są właśnie ciasteczka, na które podam Wam dziś przepis. Wychodzi ich około 30 średniej wielkości. Ich cechą charakterystyczną jest ich kruchość i popękana góra. Można je dodatkowo udekorować polewą, lecz ja postawiłam na prostotę. Mogą być przechowywane przez kilka dni w metalowej puszce, ale... myślę, że nie przetrwają za długo w domu pełnym łasuchów.

Składniki :

• 1 i 3/4 kostki masła (tego o ilości tłuszczu przynajmniej 73%) 375g
• szklanka cukru
• 6 łyżek kakao gorzkiego
• 2 i 3/4 szklanki mąki pszennej
• 1 łyżeczka sody
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Sposób przygotowania:

1. Do miski przesiewamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia oraz sodę.

2. W innej misce ucieramy masło z cukrem, pamiętajcie, żeby masło było miękkie - będzie Wam po prostu łatwiej ;) 

Kiedy już uzyskacie puszystą masę - mikser odstawiamy na bok i teraz cała przyszłość ciasteczek jest w Waszych rękach.... DOSŁOWNIE.

Dosypujemy po trochę suchych składników i łączymy je z naszym utartym masłem. No nie powiem.. trochę roboty jest - ale warto!

Powinniście uzyskać coś takiego : 

Kiedy Wasza masa będzie zbyt lepka do wyrabiania ciasteczek, możemy ją wstawić na 30 min do lodówki.

Ja nie miałam takiej potrzeby!

3. No i zaczynamy : 

Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i przygniatamy dłońmi aby nadać im taki kształt jak na powyższym zdjęciu.

4. Piekarnik ustawiamy na 170 stopni (jeżeli używamy termoobiegu), a jeśli nie posiadamy takiej funkcji ustawiamy go na góra-dół i nagrzewamy do 180 stopni. W obu przypadkach pieczemy 15 minut. Przenosimy je do pojemnika dopiero kiedy ostygną.

Smacznego ! 

A dziś ponownie wybieram się do restauracji, której recenzje znajdziecie tutaj : KLIK. 

Sękacz

Dopiero niedawno po raz pierwszy spróbowałam sękacza i tak mi zasmakował, że postanowiłam samej spróbować go upiec. Jak na pierwszy raz wyszło nawet dobrze, a jak zacznie się je jeść to nie da się skończyć :) Z góry ostrzegam, że ciasto jest baaaardzo czasochłonne, ja międzyczasie robiłam uszka, na które przepis jest -> TU.

Składniki : 

• 6 jajek
• 250  g masła
• 1 szklanka mąki pszennej
• 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
• 2 szklanki cukru
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3 łyżki mleka

Sposób przygotowania :

1. Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy 4 żółtka i dwa całe jajka (białka odstawiamy do ubicia).

2. Do drugiej miski przesiewamy mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia.

A następnie dodajemy do naszej masy i wlewamy mleko.

3. Ubijamy białka i dodajemy stopniowo do masy, ciągle delikatnie mieszając drewnianą łyżką, tak aby masa nie opadła.

4. Spód tortownicy (moja ma średnicę 25cm) wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni i nastawiamy grzanie tylko z góry. 

Wylewamy 3 łyżki masy i dokładnie ją rozsmarowujemy po spodzie. Wstawiamy do piekarnika na 5-8 min, ja trzymałam 6 min.

Po kilku minutach wyciągamy i ponownie wylewamy 3 łyżki ciasta. Wsadzamy na kolejne 6 minut i tak w kółko to wyczerpania całej masy.

5. Gotowe ciasto posypujemy cukrem pudrem i czekamy aż wystygnie, a potem delektujemy się tym wspaniałym smakiem.

Smacznego! :)

Uszka idealne do barszczu!

Przepraszam Was, że mój świąteczny przepis pojawia się w dniu Wigilii, ale u mnie wszystko robi się na ostatnią chwilę, dlatego uszka do barszczu robiłyśmy z Mamą dopiero.. wczoraj o 22 ;)

Mam nadzieje, że niektóre z Was też jeszcze tego nie zrobiły i wykorzystają jeszcze w tym roku mój przepis, a jeżeli nie, to pozostaje Wam do niego wrócić za rok!

Składniki (na około 100 uszek) :

CIASTO

• 500g mąki pszennej
• 1 łyżeczka soli
• 3 jajka
• 3 łyżki oleju rzepakowego
• 1 szklanka wrzątku

FARSZ 

• 150 g suszonych grzybów
• 10 pieczarek
• 1 cebula
• 50g masła
• sól i pieprz oraz inne przyprawy według  uznania

Sposób przygotowania :

1. Ciasto : 500g mąki mieszamy z solą, w środku robimy dołek, do którego wbijamy 3 jaja.

Ciasto wyrabiamy rękami do połączenia wszystkich składników. 

Gotowe ciasto przykrywamy ściereczką albo folią i odstawiamy w temperaturze pokojowej.

2. Farsz : Suszone grzyby zalewamy gorącą wodą, najlepiej kilka godzin przed. Następnie gotujemy je do miękkości. Masło rozgrzewamy na patelni, dodajemy drobno krojoną cebulkę, podsmażamy, a następnie wrzucamy do niej pieczarki pokrojone w kostkę. NIE SUGERUJCIE SIĘ MOJĄ ILOŚCIĄ NA PATELNI, bo ja robiłam grzybki do uszek i kapusty jednocześnie! 

Następnie suszone grzyby kroimy w kostkę i dorzucamy do pieczarek, podsmażamy wszystko razem. Przyprawiamy solą i pieprzem.

3. Nasze ciasto wałkujemy i wykrawamy kółka wielkości kieliszka (średnica 4-4,5cm). 

Pamiętajcie, żeby podsypywać sobie blat mąką aby uniknąć przyklejania się do niego uszek, tak samo nasze palce! 

• ciasto delikatnie rozciągamy palcami
• nakładamy około 1/2 łyżeczki farszu
• składamy na pół i sklejamy ze sobą końce
• na kciuku naciągamy dwa boki i łączymy je ze sobą

4. W garnku gotujemy wodę z oliwą oraz solą. Kiedy już się zagotuje wrzucamy nasze uszka i gotujemy 3-4 minuty.

Aby uszka się nie sklejały lejemy je masełkiem.

No i gotowe!

Życzę Wam kochani Wesołych Świąt, uśmiechu, spokoju, dużo miłości, zjednoczenia z bliskimi oraz wielu pysznych potraw i zaskakujących, wymarzonych prezentów!

:*