Przepraszam Was, że mój świąteczny przepis pojawia się w dniu Wigilii, ale u mnie wszystko robi się na ostatnią chwilę, dlatego uszka do barszczu robiłyśmy z Mamą dopiero.. wczoraj o 22 ;)
Mam nadzieje, że niektóre z Was też jeszcze tego nie zrobiły i wykorzystają jeszcze w tym roku mój przepis, a jeżeli nie, to pozostaje Wam do niego wrócić za rok!
Składniki (na około 100 uszek) :
CIASTO
- 500g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 3 jajka
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 szklanka wrzątku
FARSZ
- 150 g suszonych grzybów
- 10 pieczarek
- 1 cebula
- 50g masła
- sól i pieprz oraz inne przyprawy według uznania
Sposób przygotowania :
1. Ciasto : 500g mąki mieszamy z solą, w środku robimy dołek, do którego wbijamy 3 jaja.
Ciasto wyrabiamy rękami do połączenia wszystkich składników.
Gotowe ciasto przykrywamy ściereczką albo folią i odstawiamy w temperaturze pokojowej.
2. Farsz : Suszone grzyby zalewamy gorącą wodą, najlepiej kilka godzin przed. Następnie gotujemy je do miękkości. Masło rozgrzewamy na patelni, dodajemy drobno krojoną cebulkę, podsmażamy, a następnie wrzucamy do niej pieczarki pokrojone w kostkę. NIE SUGERUJCIE SIĘ MOJĄ ILOŚCIĄ NA PATELNI, bo ja robiłam grzybki do uszek i kapusty jednocześnie!
Następnie suszone grzyby kroimy w kostkę i dorzucamy do pieczarek, podsmażamy wszystko razem. Przyprawiamy solą i pieprzem.
3. Nasze ciasto wałkujemy i wykrawamy kółka wielkości kieliszka (średnica 4-4,5cm).
Pamiętajcie, żeby podsypywać sobie blat mąką aby uniknąć przyklejania się do niego uszek, tak samo nasze palce!
- ciasto delikatnie rozciągamy palcami
- nakładamy około 1/2 łyżeczki farszu
- składamy na pół i sklejamy ze sobą końce
- na kciuku naciągamy dwa boki i łączymy je ze sobą
4. W garnku gotujemy wodę z oliwą oraz solą. Kiedy już się zagotuje wrzucamy nasze uszka i gotujemy 3-4 minuty.
Aby uszka się nie sklejały lejemy je masełkiem.
No i gotowe!
Życzę Wam kochani Wesołych Świąt, uśmiechu, spokoju, dużo miłości, zjednoczenia z bliskimi oraz wielu pysznych potraw i zaskakujących, wymarzonych prezentów!
:*
Ajajaj!!! A mi nie wychodzi ciasto na uszka lub pierogi!! Kochana, mam nadzieję, że Święta mijają w miłej i spokojnej atmosferze!buzka
OdpowiedzUsuńTo spróbuj kochana według tego przepisu! Dasz radę ;*
Usuń