Witajcie! :)
Świąteczna atmosfera totalnie mną zawładnęła i jestem w raju ;) Wspólnie z teatrem zaczęliśmy już recitale świąteczne, a nawet zaliczyliśmy koncert charytatywny dla Maciusia! Było genialnie! :)
Mikołajkowe popołudnie spędziliśmy dziś z rodzicami w restauracji, która została okrzyknięta "Najpopularniejszą pizzerią w Rudzie Śląskiej w 2013r." - "Pod Drewnianym Bocianem".
Już wstępnie mogę się podzielić wrażeniami, że czułam się tam cudownie, ten klimat, architektura, obrazy przedstawiające grubych kucharzy, obrus w kratkę a na nim paląca się świeczka i Gwiazda Betlejemska, no i przede wszystkim - obsługa!
Zamówiliśmy dużą pizze o dwóch smakach, pierwszą była Corleone (sos pomidorowy, mozzarella, szynka, salami, pieczarki i pomidor), a na drugą połowę postanowiliśmy wziąć Speciale (sos pomidorowy, mozzarella, szynka, boczek, salami, gyros, pieczarki, brokuły). Spód ciasta był cieniutki i chrupiący, zapach sprawiał, że nie mogłam doczekać się kiedy wreszcie spróbuje, a kiedy już zjadłam pierwszy kawałek - wiedziałam, że to najlepsza pizza jaką kiedykolwiek jadłam :)
Do tego z Mamuśką zamówiłyśmy sobie sok ze świeżych, na miejscu wyciskanych pomarańczy - cudo!
A po pizzy... pora na deser! Zamówiłam Latte, którą (tak jak wszystko) była smaczna! A podane zostały nam również małe i duże pierniczki (gratis na Mikołajki!) :)
Wspaniałą rzeczą jest również kącik zabaw dla dzieci, aby mogły się one czymś zająć w trakcie kiedy pizza lub inne danie jest przygotowywane! :)
Dziś z okazji Mikołaja, każde dziecko dostawało drobny upominek w postaci słodyczy - wspaniały pomysł! :)
Ceny za pizze również są bardzo dobre, wahają się od 16-35,50zł.
A do paragonu dostajemy malutkie cukiereczki ;)
Restauracja mieści się na uliczy ZMP 4, w Rudzie Śląskiej, dzielnica Bykowina.
Serdecznie zapraszam!
Przy okazji pochwalę się właśnie, że przed chwilą dostałam nowy aparat jako wcześniejszy prezent urodzinowy, co wiąże się z tym, że jakość zdjęć się poprawi! :)
Super miejsce, fajne zdjęcia, jesteś śliczna!! PS. Mój prezent aparat nadal leży i czeka aż go się "nauczę"...;)
OdpowiedzUsuńByłam i polecam!
OdpowiedzUsuń