Etykiety

środa, 25 grudnia 2013

Sękacz

Dopiero niedawno po raz pierwszy spróbowałam sękacza i tak mi zasmakował, że postanowiłam samej spróbować go upiec. Jak na pierwszy raz wyszło nawet dobrze, a jak zacznie się je jeść to nie da się skończyć :) Z góry ostrzegam, że ciasto jest baaaardzo czasochłonne, ja międzyczasie robiłam uszka, na które przepis jest -> TU.


Składniki : 
  • 6 jajek
  • 250  g masła
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 2 szklanki cukru
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki mleka
Sposób przygotowania :


1. Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy 4 żółtka i dwa całe jajka (białka odstawiamy do ubicia).



2. Do drugiej miski przesiewamy mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia.


A następnie dodajemy do naszej masy i wlewamy mleko.


3. Ubijamy białka i dodajemy stopniowo do masy, ciągle delikatnie mieszając drewnianą łyżką, tak aby masa nie opadła.



4. Spód tortownicy (moja ma średnicę 25cm) wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni i nastawiamy grzanie tylko z góry. 
Wylewamy 3 łyżki masy i dokładnie ją rozsmarowujemy po spodzie. Wstawiamy do piekarnika na 5-8 min, ja trzymałam 6 min.



Po kilku minutach wyciągamy i ponownie wylewamy 3 łyżki ciasta. Wsadzamy na kolejne 6 minut i tak w kółko to wyczerpania całej masy.


5. Gotowe ciasto posypujemy cukrem pudrem i czekamy aż wystygnie, a potem delektujemy się tym wspaniałym smakiem.





Smacznego! :)

7 komentarzy:

  1. sękacz (taki sklepowy) jest moim ciachem nr 1, Twój wygląda wspaniale, może odważę się go upiec, Wesołych Świąt ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, trzeba w życiu mieć odwagę do eksperymentowania! :D To też był mój pierwszy raz jak piekłam, więc na początku nie wiedziałam jak to się skończy ;D
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  2. Bardzo dawno już nie jadłam. Może jak minie świąteczne obżarstwo, wypróbuję twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam jak się robi sękacz(a)?Myślałam, że jest to baardzo skomplikowane, ale wydaje mi się, że nie!Zrobię pierwszy raz sękacza z Twojego przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, to super ;) Trzymam kciuki! Pochwal się potem! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Może warto spróbować sękacza z Suwalszczyzny o oryginalnym smaku, wypiekanym w warunkach domowych? Zapraszam na stronkę sekacze.net . Prawdziwy domowy sękacz. Polecam.

    OdpowiedzUsuń