Przed chwilą podzieliłam się z Wami przepisem na Oponki (KLIK), a teraz coś co chyba smakuje mi bardziej - faworki!!!
Mam nadzieje, że przepisy się przydadzą! Nie żałujcie sobie jutro słodkości! Raz w roku można ;)
Składniki (około 100 sztuk):
- 2 szklanki mąki pszennej
- 4 żółtka
- łyżka spirytusu rektyfikowanego
- pół łyżeczki cukru
- pół łyżeczki soli
- około 5 łyżek gęstej śmietany
- cukier puder
Sposób przygotowania :
1. Podobnie jak przy oponkach, wszystkie powyższe składniki mieszamy w jednej misce ugniatając.
2. Blat posypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto aby było baaardzo cienkie. Następnie nożem (najlepiej sprawdzi się okrągły nóż do pizzy) wykrawamy podłużne paski i dzielimy je na około 2-3 części.
3. Następnie w naszym kawałku ciasta wykrawamy dziurkę i przekładamy przez nią jedną końcówkę. Delikatnie naciągamy i gotowe!
4. Nagrzewamy olej i wrzucamy do niego plasterek ziemniaka (aby dowiedzieć się czemu to służy zapraszam do wcześniejszego posta - KLIK). A następnie wrzucamy po kilkanaście faworków i czekamy aż się zarumienią, trwa to kilkanaście sekund, pierwsza porcja robi się najdłużej.
5. I gotowe - posypujemy cukrem pudrem i zajadamy się do pełna! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz