Etykiety

niedziela, 6 kwietnia 2014

Palmiarnia Miejska w Gliwicach


Niedziela to idealny dzień na spacer, wyjazd czy sporą porcję kalorii, szczególnie jak za oknem taka pogoda jak dziś. Uwielbiam poznawać nowe miejsca dlatego już od rana szukałam tylko celu - padło na Palmiarnie. Natura, zwierzęta, rośliny to coś co kocham, co mnie uspokaja i sprawia przyjemność, więc dla mnie to miejsce to strzał w dziesiątkę! Zauroczyło mnie od A do Z i na pewno jeszcze tam wrócę.


Palmiarnię poprzedza spacer przez Park Chopina, który Tworzy cały nastrój. Budynek z daleka wygląda pozornie normalnie, ale gdy wchodzimy... Zapominamy o tym, że jesteśmy w zabudowanym miejscu. 
W środku znajduje się pięć pawilonów : Roślin użytkowych, Tropiku (strasznie tam gorąco!!), Historyczny, Sukulentów i Akwarystyczny.


Mandarynki!



Banany! 


Roślina mięsożerna!




Co jakiś czas pojawiają się ławeczki, na których można usiąść i zrelaksować się.


Są też zbiorniki wodne, w których są piranie czy karpie.





Ale oczywiście jakaś pamiątka musi być! Kupiliśmy sobie kaktusy, które będą nam przypominać o tym miejscu.


A po takim długim spacerze - pora unormować poziom cukru! Kawa, lody i naleśnik z owocami, mniam!


Mam nadzieję, że zachęciłam Was do odwiedzenia tego miejsca, które wywarło na mnie ogromne wrażenie i w którym zachowywałam się jak dziecko ciekawe świata! Super!

Więcej informacji na temat biletów i tak dalej znajdziecie na stronie :

http://www.mzuk.gliwice.pl/palmiarnia/

3 komentarze:

  1. Przepiękne zdjęcia!Palmiarnie to świetnie miejsca, sama często chodziłam do Palmiarni w Łodzi na kawkę, herbatkę z mamą albo na randki!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieszkam w Gliwicach, a jakoś nigdy do palmiarni nie było mi po drodze :( Po Twoich zdjęciach widzę, że muszę naprawić to niedopatrzenie :D

    OdpowiedzUsuń