Etykiety

piątek, 28 lutego 2014

Podsumowanie miesiąca LUTY

Luty był bardzo udany, zarówno dla bloga jak i dla mnie :) 
Podsumujmy wpisy i wydarzenia z tego miesiąca!


Recenzja zapachów Yankee Candle!


Przepis na jogurtowe ciasto z ananasem!


Trochę o tym jak działają woski Yankee Candle <3




Oraz na faworki!

To na tyle z wpisów, teraz moi Ulubieńcy Lutego!


Maseczki do włosów - BIOVAX
Najlepsza według mnie jest 1 i 3!! <3


Oraz peeling gruboziarnisty! Spełnia wszystkie moje oczekiwania i pachnie wspaniale! :)

Byliśmy również w tym miesiącu na studniówce! :)



Było niesamowicie!
Na dodatek dzisiaj mija rok od mojego pierwszego tatuażu.


A teraz czekamy na to co przyniesie nam marzec! Udanego weekendu :*

środa, 26 lutego 2014

Faworki (Chrust)

Przed chwilą podzieliłam się z Wami przepisem na Oponki (KLIK), a teraz coś co chyba smakuje mi bardziej - faworki!!!
Mam nadzieje, że przepisy się przydadzą! Nie żałujcie sobie jutro słodkości! Raz w roku można ;)


Składniki (około 100 sztuk):
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 4 żółtka
  • łyżka spirytusu rektyfikowanego
  • pół łyżeczki cukru
  • pół łyżeczki soli
  • około 5 łyżek gęstej śmietany
  • cukier puder
Sposób przygotowania :

1. Podobnie jak przy oponkach, wszystkie powyższe składniki mieszamy w jednej misce ugniatając.




2. Blat posypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto aby było baaardzo cienkie. Następnie nożem (najlepiej sprawdzi się okrągły nóż do pizzy) wykrawamy podłużne paski i dzielimy je na około 2-3 części.



3. Następnie w naszym kawałku ciasta wykrawamy dziurkę i przekładamy przez nią jedną końcówkę. Delikatnie naciągamy i gotowe! 




4. Nagrzewamy olej i wrzucamy do niego plasterek ziemniaka (aby dowiedzieć się czemu to służy zapraszam do wcześniejszego posta - KLIK). A następnie wrzucamy po kilkanaście faworków i czekamy aż się zarumienią, trwa to kilkanaście sekund, pierwsza porcja robi się najdłużej.




5. I gotowe - posypujemy cukrem pudrem i zajadamy się do pełna! :D



Oponki

Jak wiecie, już jutro Tłusty Czwartek (dzień, który lubię bardziej niż swoje urodziny) dlatego postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na oponki (i zaraz również na Faworki), które co roku przygotowuje razem z rodzicami. 


Składniki (na tyle ile widzicie na zdjęciu - nie liczyłam :D) :
  • 0,5 kg twarogu półtłustego
  • 100 g cukru
  • 250 ml gęstej smietany
  • 4 żółtka
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka spirytusu rektyfikowanego
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego
  • 0,5 kg mąki pszennej
Sposób przygotowania:

1. Wszystkie składniki wyżej wymienione dajemy do jednej miski i ugniatamy.



2. Ciasto podsypujemy mąką aby nie przyklejało się do blatu i rozwałkowujemy, grubość ciasta najlepiej do 0,5mm. Następnie szklanką wykrawamy kształt kółka, a kieliszkiem robimy kolejne kółeczko.




Mój tata wczuł się w klimat Zimowych Igrzysk Olimpijskich Soczi :D

3. Rozgrzewamy w garnku olej i wrzucamy do rozgrzanego plasterek ziemniaka, który wymieniamy kiedy będzie już bardzo spieczony. Jego funkcją jest ponoć (tak mówiła moja babcia) schładzanie oleju aby nie przypalić naszych oponek.


A następnie wrzucamy nasze oponki i smażymy, aż z obu stron nabiorą takiego koloru jak na drugim zdjęciu.
Pamiętajcie żeby wykładać je na talerz przykryty ręcznikiem papierowym, ponieważ wchłania on nadmiar oleju.




Posypujemy je cukrem pudrem i gotowe!


A już za chwilę kolejny przepis na Tłusty Czwartek - Faworki !!!
Cierpliwości i smacznego ;*

niedziela, 23 lutego 2014

Jak działają woski Yankee Candle?



Do zapalenia wosku Yankee Candle jest nam potrzeby kominek i zwykły bezzapachowy tea-light.
Kominki możecie dostać w sklepach z artykułami Yankee Candle lub w innych sklepach z artykułami do domu.

Home&You, 19zł


swiatzapachow.pl, 39 zł

A także na allegro.pl gdzie ceny zaczynają się już od 15 zł!
Kiedy już mamy potrzebne akcesoria możemy zacząć.

1. Na górę kominka kładziemy nasz wosk, możemy dać cały albo kawałek. 


2. Następnie zapalony tea-light umieszczamy pod miseczką.




3. Powolutku obserwujemy roztapianie się naszego wosku i delektujemy się tym przepięknym zapachem! Ahhh...


4. Zapamiętajcie, że z wosku wyparowują olejki, a sam wosk zostaje. Jest to duży plus, ponieważ mamy pewność, że nigdy nic się nie stanie z naszym kominkiem.


5. Aby usunąć wosk - najlepiej wsadzić nasz kominek z woskiem do niskiej temperatury (zamrażalki lub lodówki) na kilka minut. Następnie wyjmujemy kominek i podważamy wosk nożem - powinien nam od razu wyskoczyć.


6. Jak przechowywać woski Yankee Candle? 
Ja używam do tego małych foliowych torebek ze szczelnym zamknięciem. Z opakowań odlepiam naklejki mówiące o tym jaki to zapach i przyklejam na woreczek.


Zapraszam również na mój post, w którym oceniam zapachy Soft Blanket, Vanilla Cupcake oraz Midnight Oasis.

czwartek, 20 lutego 2014

Ciasto jogurtowe z ananasem

Dawno nie było tu nic kulinarnego, a to przecież coś co kocham najbardziej!
Piszę trochę na szybko, bo ostatnie tygodnie są zakręcone - wielkie przygotowania do Studniówki mojego Chłopaka, która już jutro, dlatego od razu przejdźmy do przepisu :) :


Składniki (blacha okrągła 24cm średnicy)
  • 150 g jogurtu naturalnego
  • 1 serek waniliowy homogenizowany
  • 2 jajka
  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego
  • 1,5 szklanki mąki (ja pomieszałam mąkę pszenną z owsianą)
  • 0,5 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ananas z puszki
  • skórka z jednej cytryny
  • sok z połówki cytryny
Sposób przygotowania :

1. Mąkę pszenną mieszamy z mąką owsianą i dodajemy proszek do pieczenia.


W drugiej misce ucieramy 2 jajka z cukrem, cukrem wanilinowym oraz skórką z cytryny.



Do naszych utartych jaj dodajemy jogurt naturalny i serek homogenizowany.
Suche składniki dodajemy do mokrych i łączymy.




Na koniec wlewamy sok z cytryny i nakładamy na blachę.

2. Kiedy nasze ciasto jest już na blaszce, dodajemy owoce - w tym wypadku ananas.


3. Do piekarnika nagrzanego na 180 stopni wkładamy nasze ciasto i cierpliwie czekamy 50 min - po czym sprawdzamy patyczkiem czy nasze ciasto jest już suche - jeżeli tak - wyciągamy je.


No i posypujemy cukrem pudrem - można się delektować.
Jest pyszne, lekkie, mokre i czuć nutkę cytryny - zniknęło w jeden dzień :(