Etykiety

piątek, 29 listopada 2013

Pomidorowe gniazdo, czyli kurczak z dodatkiem pomidora i jajka.

Dzisiaj podzielę się z Wami moimi przepisem na kurczaka, który jest świetnym pomysłem na syty obiad.
Zdaje sobie sprawę, że zdjęcia nie są wyjątkowo dobrej jakości, lecz niestety codziennie wracam o takich godzinach, że przepisy robię gdy za oknem jest już ciemno. Także musicie mi to wybaczyć ;)
Pomidorowe gniazdo, to przepis na kurczaka w towarzystwie cebulki i pomidora, a to wszystko zalane jest jajkiem i podpieczone w piekarniku.


SKŁADNIKI (na jedną porcję):
  • pierś z kurczaka
  • WINIARY Pomysł na... Soczystą pierś z kurczaka z papryką
  • 2 małe pomidorki (170g)
  • jedna mała cebulka
  • 1 jajko
Jako, że staram się jeść zdrowo, ćwiczyć i liczę kcal, więc informuję, że danie ma około: 
328 kcal

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :

1. Naszą pierś z kurczaka tłuczemy, a następnie nacieramy przyprawami, ewentualnie możecie sobie tak jak ja ułatwić sprawę i użyć Pomysłu na... od Winiary :)



Smażymy naszą pierś na patelni, a międzyczasie zajmiemy się pomidorkami.

2. Pomidory obieramy ze skórki (wrzucamy do miski i zalewamy wrzątkiem - po chwili skórka sama odchodzi) i kroimy na kosteczkę. 



Cebulkę kroimy na piórka.


Nagrzewamy patelnię, dodajemy trochę oleju i podsmażamy cebulę, a potem dodajemy do niej pomidorki i smażymy do momentu aż składniki połączą się w jednolitą masę.


3. Gdy nasza pierś się usmaży, a pomidorki połączą z cebulą wykładamy je na naczynie żaroodporne.
Jako pierwszą dajemy pierś, wylewamy na nią masę i robimy z niej malutką dziurę wielkości żółtka na jajko.






Rozbijamy jajko i UWAGA - wylewamy w taki sposób, aby żółtko pozostało w otworze zrobionym przez nas, białko może rozlać się po całej piersi.


4. Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni (najlepiej termoobieg) i wsadzamy nasze gniazdo. Pieczemy tak długo, dopóki żółtko się nie zetnie - u mnie trwało to około 20 minut. 

5. Kiedy wszystko jest już gotowe - możemy jeść! SMACZNEGO :)


A już niedługo zacznie być u mnie świątecznie! Czujecie już atmosferę świąt?
Ja nie potrafię się doczekać! Uwielbiam grudzień - święta, moje urodziny i sylwester! :)
No i przede wszystkim ŚNIEG, który uwielbiam!!!
:)


niedziela, 17 listopada 2013

Langosze (Lángos)


Langosze (oryginalna nazwa brzmi Lángos), to przekąska, którą zaciekawił mnie mój wujek. Jest to węgierski placek, jedno z tradycyjnych dań tego kraju. Skład tej przekąski jakoś mnie zdziwił, lecz gdy tylko spróbowałam Lángosa - ZAKOCHAŁAM SIĘ. Najbardziej uwiodła mnie jego uniwersalność, ponieważ może być jedzony zarówno na słodko jak i na słono, idealne na drugie śniadanie, obiad, przekąske czy kolacje!!

SKŁADNIKI :
  • 2 ziemniaki (ja dałam czerwone!)
  • 2,5 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka LETNIEGO mleka
  • 1/3 kostki drożdży - 30 dag
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżki oleju
  • szczypta soli
+ na słono : sos czosnkowy (jogurt naturalny, czosnek, przyprawy), tarty ser i ketchup
+ na słodko : dżem, marmolada lub mus owocowy, polane bitą śmietaną

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :
1. Ziemniaki obieramy, gotujemy. Do miski dodajemy mąkę, drożdże, mleko, cukier, olej i sól.


Kiedy nasze ziemniaki się ugotują, ugniatamy je i czekamy aż wystygną. Następnie dodajemy do reszty składników.


Czas na ręczne ugniatanie!!! :)
Pamiętajcie aby podsypać sobie blat mąką, zarówno ręce jak i ciasto, aby się nie kleiło.


Jak rozpoznamy dobrze ugniecione ciasto? Naciskamy palcem - jeżeli wgniecenie zacznie powoli wracać do stanu jakie miało wcześniej - wszystko okej! :)




Ciasto wsadzamy do miski, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy w ciepłym pomieszczeniu na około 30 minut.

2. W tym czasie przygotowujemy sobie sos czosnkowy, będzie nam do tego potrzebne około 250 ml jogurtu naturalnego (jedna szklanka), kilka ząbków czosnku, w zależności od tego jak bardzo ma być ostre - ja dałam 3 duże ząbki i uzyskałam bardzo mocny efekt. Na koniec przyprawiamy "Kucharkiem" i szczyptą pieprzu.



3. Po 30 minutach znowu wracamy do naszego ciasta - powinno nam ładnie urosnąć. Dzielimy je na średniej wielkości kuleczki, posypujemy mąką i przykrywamy folią.



Muszę Was zmartwić... Czekamy kolejne 15 minut :( 
Ale już po 15 minutach możemy do niewielkiej patelni nalać około 6cm oleju i powoli rozgrzewać. W tym czasie formujemy z naszych kuleczek placuszki, przez naciąganie ich.



4. Kiedy olej wrze, zabieramy się za smażenie!


Gdy nasz Lángos będzie w 3 etapie z oby dwóch stron - wyciągamy go i kładziemy na talerz z kawałkiem ręcznika papierowego (odsącza nadmiar tłuszczu).

5. Pamiętajcie! Lángosy jemy na ciepło! 
Więc od razu po ściągnięciu ich z oleju zaczynamy ozdabiać je w pyszne dodatki!
Na początku na słono! 



W kolejności sos, tarty ser i ketchup.

A potem dla odmiany na słodko!




W kolejności : marmolada, bita śmietana!

Powiem Wam, że nawet po jakimś czasie nie jestem w stanie stwierdzić, która wersja lepsza :)

Pozdrawiam i życzę Wam smacznego! ;)


wtorek, 5 listopada 2013

Chleb bananowy - szybki i smaczny!

Myślę, że każdy z Was uwielbia rzeczy szybkie, proste i pyszne. Ja również, dlatego podzielę się z Wami przepisem na chleb bananowy, którym nie mogę się nacieszyć, bo banany to moje ulubione owoce.
Przygotowuje się go 10 minut (ewentualnie dwa dni, jeżeli tak jak ja zapomnicie kupić jajek i zdacie sobie sprawę z tego gdy połowa roboty już za Wami! :D). Minusem jest to, że trzeba na to cudo czekać około 50 minut :( 
Jeżeli tak jak ja lubicie banany w każdej postaci, to zapraszam również do innego przepisu (KLIK).


SKŁADNIKI :
  • 2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 jajka
  • 3/4 szklanki cukru, najlepszy będzie cukier brązowy! Ja pomieszałam 1/2 szklanki białego i 1/4 szklanki brązowego
  • 1 łyżeczka cukru wanilinowego
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 kubek jogurtu naturalnego (150-180ml), osobiście polecam jogurt grecki
  • 4 dojrzałe - im bardziej dojrzalsze tym lepiej!
  • ewentualnie bakalie - ja nie dodawałam
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 

1. Nagrzewamy swój piekarnik na 180 stopni. Mieszamy ze sobą wszystkie składniki suche :


Mąkę


Sodę oczyszczoną


Cukier


Cukier wanilinowy
2. Następnie dodajemy resztę składników :


Jajka


Jogurt


I olej, który sprawi, że wszystkie składniki świetnie się połączą.
3. Mieszamy składniki suche i mokre.


4. Nasze banany obieramy ze skórki, odkrawamy końce i kroimy na plasterki.


Widelcem zgniatamy, nie przejmujcie się, jak zostawicie kawałki banana, nic się nie stanie, a wręcz przeciwnie!


Dodajemy banany do reszty składników i znowu mieszamy.


5. Do nagrzanego na 180 stopni piekarnika dajemy nasz chlebek i cierpliwie czekamy 50 minut ;)



Opłaca się czekać, cudowny widok i zapach.

6. Kiedy już trochę wystygnie, kroimy i jemy ile tylko się da! 
SMACZNEGO!